Wakacje!
Powierzam Twej dobroci, Czytelniku mily, ksiazki, których karty oby Ci sprawily ucieche, jaka dotad zyje w sercu mojem, wtargnawszy w nie od razu prawdziwym przebojem. - Jan Kasprowicz

„Moje wspomnienia o Ojcu Świętym Janie Pawle II”

Nagrodzeni w konkursie literackim:

Dyplom Rafał Bura kl. III LO
Jakub Syty kl. II b
Kamil Wawrzyczek kl. I b
Agnieszka Marek kl. I b

Nagrodzeni w konkursie plastycznym:

Weronika Getler kl. II b – 1 miejsce
Wojciech Pawela kl. II b – wyróżnienie
Dawid Sobek kl. I b – wyróżnienie
Sylwia Antończyk kl. I LO – wyróżnienie

Młodzież pamięta o swoim papieżu
(fragmenty nagrodzonych prac konkursowych)

„Fragmenty mojego pamiętnika napisane w czasie kiedy cały świat solidaryzował się poprzez modlitwę z umierającym Ojcem Świętym- Janem Pawłem II.

30 marca (środa)/ 31 marca (czwartek)
Jest godzina 24.00. Właśnie Hanna Smoktunowicz poinformowała, że pogorszył się stan zdrowia Jana Pawła II. Strasznie to smutne. Żyje 84 lata, a życie go nie oszczędzało. Szybko stracił matkę i brata. W czasie wojny pracował w kamieniołomach, w tym samym czasie zginęło wielu jego przyjaciół. Zmarł jego ojciec. Jako osoba duchowna był prześladowany przez władze komunistycznej Polski. Teraz kiedy jako papież- mógłby mieć trochę szczęśliwsze życie, niszczy go choroba.

31 marca (czwartek)
Dzisiaj o papieżu mówi już cały świat. Z Watykanu co kilka godzin dobiegają wiadomości o jego pogarszającym się stanie zdrowia. Poszedłem do kościoła., co raz więcej ludzi dyskutuje na jego temat. W drodze powrotnej ktoś zapytał mnie: „Jak długo jeszcze papież będzie żył”? Nie wiedziałem, co powiedzieć. Z jednej strony chciałbym, żeby żył jak najdłużej, z drugiej czuję, że koniec zbliża się coraz większymi krokami.

1 kwiecień (piątek)
1 kwiecień- Prima Aprilis- taki zapis ujrzałem rano w kalendarzu. Prima Aprilis- nikt jednak na szczęście nie robi żartów.
Wieczór. Dopiero dzisiaj, gdy zamknięto spiżową bramę zdałem sobie sprawę z tego, że papież umiera. Żal będzie się rozstać, a jednak trzeba. Joaquin Navarro – Valls cały czas informuje, że stan zdrowia się pogarsza.

2 kwiecień (sobota)
Właśnie wróciłem z kościoła. W życiu nie widziałem tylu ludzi modlących się za jednego człowieka. Jest 22.30. Dzisiaj o godzinie 21.37 zmarł Jan Paweł II, papież. Nie mam nawet siły pisać, łzy same cisną się do oczu. Może napiszę coś jutro. (…)

Zawsze będzie w nas jego cząstka, przez cały czas dopóki nie zapomnimy tego wspaniałego człowieka. Mam tylko nadzieję, że teraz przez, a może i dzięki odejściu Papieża ludzie się zmienią, a świat stanie się lepszy, bo jeżeli człowiek może być podobny do Boga i idealny to właśnie taki był Jan Paweł II.”

 

Na wadowickim kościele bije dzwon
Pamięci Jana Pawła II

1.  Na wadowickim kościele bije dzwon,
majowe czas zaczynać.
nikt z parafian nie wie, że
właśnie się rodzi największa wadowicka dziecina.

2.  Na wadowickim kościele bije dzwon,
to już szósta rano.
Budź się Karolku, budź-
czas przy ołtarzu służyć już.

3.  Na wadowickim kościele bije dzwon,
Karol do szkoły biegnie już.
Po szkole piłka nożna,
a w wolnych chwilach góry i jeziora.

4.  Na wadowickim kościele bije dzwon,
kardynał Sapiecha wyświęca go.
Wojtyła księdzem został,
Czy to dobra droga?

5.  Na wadowickim kościele bije dzwon,
ksiądz Karol na kajakach pływa,
wtem nadchodzi radosna nowina:
ksiądz Karol biskupem być zaczyna.

6.  Na wadowickim kościele bije dzwon,
biskup Karol arcybiskupem się staje,
cztery lata później kardynałem zostaje
i w Watykanie uznanie dostaje.

7.  Na wadowickim kościele bije dzwon,
kardynał Karol papieżem zostaje,
chwilę później radość nastaje:
Polak papieżem!- świat szaleje.

8.  Na wadowickim kościele bije dzwon,
to już dwudziesta pierwsza trzydzieści siedem.
W modlitwie cały świat trwa,
ale Bóg powiedział- już czas.
Ojcze święty nie opuszczaj nas!

Ojciec

Ojciec Święty przez Jezusa powołany
Piotra nam zastępuje
Na ziemi, gdzie zło i nikczemność panuje
Gdzie tak bardzo na potrzebny.
Polak Papież żył długo,
Wiele na ziemi zrobił
Dla nas, Polaków
Dla nas dla Ojczyzny.
Świat zmienił nie do poznania,
Rządził mądrze władzą Świecką.
Państwa pogodził, wielu ludziom pomógł,
Zawsze był przy nas i zawsze dla nas.
Góry wielbił, wspinał się wysoko
Kochał skały, tatry polskie
Nie chciał ich opuszczać.
Gdy choroba Jana Pawła II
Do łóżka zawlekła
Cały świat się zań modlił,
Dzięki czemu szedł do Nieba.
Odszedł tam, gdzie Święci
Bóg, Jezus i Duch Święty
Panują i żądzą naszym światem
Sprawiedliwie
Miłościwie
Na zawsze…

„Jan Paweł II – człowiek godny naśladowania, podziwiany przez chrześcijan i nie tylko. Był dobry dla wszystkich, nieważne czy to byli czarni, biali czy żółci, nieważne, jaką wiarę wyznawali – kochał wszystkich. Był wysportowany i miał poczucie humoru, co pokazywał na każdym kroku. Karol Wojtyła był Polakiem, z czego możemy być dumni.(…)        Papież swoim życiem pokazał, że ludzie mogą żyć razem w pokoju. Pokazał nam jak kochać ludzi i jak pomagać biednym. Odwiedził wiele krajów z całego świata, nawet te najbiedniejsze i głosił tam naukę Chrystusa. Jego śmierć zjednoczyła cały świat. Wszyscy pożegnali Go godnie, pokazując, że Jego życie dużo zmieniło w dziejach ludzkości.”